Memoriał Wagnera: Biało-czerwoni postawili trudne warunki Mistrzom Europy
Reprezentacja Polski w siatkówce rozegrała emocjonujące spotkanie podczas towarzyskiego turnieju rozgrywanego w Tauron Arenie w Krakowie. Będąca gospodarzem finałowego turnieju o Mistrzostwo Europy drużyna mecz z mistrzami Europy Francją rozstrzygnęła w pięciu setach. Kluczowe momenty miały miejsce w skutecznej grze blokiem polskiego i francuskiego zespołu.
Reprezentacja Polski chce wywalczyć
złoty medal na najbliższych Mistrzostwach Europy. Biało-czerwoni
swoją formę sprawdzili na towarzyskim turnieju z udziałem czterech
reprezentacji. Jedną z nich byli mistrzowie Europy Francuzi. Mecz
stał na wysokim poziomie, a rywalizacja w pierwszym secie dawała
nadzieję na cenne zwycięstwo. Trójkolorowi popełniali zbyt wiele
prostych błędów w zagrywce oddając łatwe punkty polskiej
reprezentacji. Biało-czerwoni bazowali na wysokiej skuteczności w
ataku. Ważne punkty były udziałem Dawida Konarskiego, Bartosza
Kurka, czy Michała Kubiaka. Po jednym z takich zagrań Polska
drużyna prowadziła 16:11.
Podopieczni Ferdinando de Gorgiego nie oddali prowadzenia do końca seta, choć francuscy zawodnicy byli blisko wyrównania. Biało-czerwonym spadła skuteczność w ataku, a wiele punktów zdobywali głównie po błędach Francji w zagrywce oraz grze szczelnym blokiem. Francja bazowała w pierwszym secie na grze swoich środkowych. Wiele skutecznych akcji było udziałem Le Roux oraz Le Goffa. Aktywny na skrzydle był Boyer oraz Clevenot. Ostatecznie pierwszego seta wygrali Polacy 25:22 i objęli prowadzenie w meczu 1:0.
Wyrównany pojedynek w drugiej partii toczył się tylko do pierwszej przerwy technicznej. Biało-czerwoni zdobywali punkty po atakach Konarskiego oraz Bieńka, czy zagrywkach Kubiaka. Jedna z nich dała prowadzenie 8:6. Francja do minimum wyeliminowała błędy w zagrywce. Tym elementem gry zmuszali polską drużynę do popełniania błędów. Aktywna gra środkiem za sprawą Le Roux oraz Le Goffa dała prowadzenie 16:11. Francja nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa w drugiej partii. Skuteczny na skrzydle byli Rossard oraz Clevenot. Ostatecznie trójkolorowi wygrali seta 25:16 i doprowadzili do remisu 1:1. Początek trzeciego seta miał podobny przebieg jak drugiej odsłony. Polscy siatkarze byli w stanie wyjść na prowadzenie po skutecznej grze blokiem oraz atakach Kurka i Konarskiego. Prowadząc 5:2 biało-czerwoni z każdą kolejną minutą tracili prowadzenie. Francja grała szczelnie blokiem. Na skrzydle wiele punktów zdobywał Boyer. Jeden z nich dał prowadzenie trójkolorowym 11:10.
Francja nie dała sobie wydrzeć
zwycięstwa. Kontrolowała do zakończenia czwartego seta punktowy
wynik. Trójkolorowi skutecznie grali w ataku. Niezawodny okazał się
Rossard oraz na kontrach Le Goff. Ostatecznie siatkarze znad Sekwany
wgrali partię 25:20 i objęli prowadzenie w meczu 1:0.
Biało-czerwoni nie popełnili błędu z trzeciego seta. W czwartej
odsłonie do pierwszej przerwy technicznej prowadzili 8:3. W tym
czasie skuteczny w ataku był Kubiak wsparty niezawodnym Konarskim.
Biało-czerwoni prowadzili urozmaicony atak oraz mieli dokładne
przyjęcie. Po jednym z ataków Bartosza Kurka prowadzili se secie
18:14. Znakomita zagrywka Lemańskiego powiększyła prowadzenie.
Pod koniec partii we francuskim zespole do gry powrócił Lyneel. Zdobył kilka punktów pod koniec seta, a umiejętność prowadzenia zawodnika sprawiła, że był kluczowym graczem w ostatniej odsłonie. Czwartego seta biało-czerwoni wygrali 25:22 i doprowadzili do piątej partii. W niej górą okazali się obrońcy mistrzowskiej korony. Francja grała znakomicie blokiem. Przed zmianą stron na siedem punktów, pięć było udziałem tym elementem siatkarskiej rywalizacji. Biało-czerwoni nie pozostawali dłużni. Aktywny był Michał Kubiak. Walka o zwycięstwo rozegrała się po zmianie stron. W tym czasie punkty dla trójkolorowych były udziałem Lyneela, a po stronie polskiej wprowadzonego Buszka. O wyniku meczu zdecydowała jedna akcja. Kluczem okazała się zagrywka Lyneela, która dała ostateczne zwycięstwo w secie 15:13 i całym spotkaniu 3:2.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.