NBA: Heat rozpoczęło granie na własnym parkiecie
Źródło grafiki: pixy.org
Miami Heat w poprzednim
sezonie dotarli do wielkiego finału NBA, gdzie musieli uznać wyższość
późniejszych mistrzów Los Angeles Lakers. Nowy sezon rozpoczął się tuż przed świętami
Bożego Narodzenia, a zespół na własnym parkiecie bez udziału publiczności
podejmował New Orleans Pelicans. Mecz na swoją korzyść rozstrzygnęła drużyna
Miami pokonując rywala 111:98.
Koszykarze Miami
zamierzali odnieść pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie koszykarskiej NBA. Na
własnym parkiecie wicemistrzowie NBA z poprzednich rozgrywek podejmowali New Orleans
Pelicans. Obie drużyny spotkanie rozpoczęły bardzo ofensywnie zdobywając wiele
punktów za sprawą skuteczności rzutów za trzy punkty. Dla gości punktowali Ingram
oraz Ball, a dla gospodarzy drużynowy dorobek powiększał Robinson.
Zespołowość w czasie
pierwszej kwarty towarzyszyła Butlerowi, który nie tylko zbierał piłki po
niecelnych rzutach rywali, ale także rozdawał asysty głównie do Leonadra czy Adebayo, który
efektownie kończył akcje pod koszem. Koszykarze Pelicans w pierwszej kwarcie
prowadzili w meczu. Aktywny w pierwszych 12 minutach był Adams, Ingram z
Redickiem zdobywali punkty głównie po rzutach wolnych. Miami w pierwszej
odsłonie trafiło za trzy aż siedem rzutów. Skutecznością oprócz Robinsona
imponował Iguodala. Po 12 minutach gry Miami prowadziło29:26.
Gospodarze przewagę zaczęli
budować w drugiej odsłonie. W tym czasie na parkiecie pojawił się Dragić.
Słoweński rozgrywający znakomicie obsługiwał kolegów z drużyny. Punkty po jego
podaniach zdobywał głównie Adebayo. Do skuteczności za trzy Robinsona dołączyli
Bradley oraz Herro. Trzypunktowa akcja z celnym rzutem wolnym dała prowadzenie
56:35. W drugiej kwarcie dla Pelicans trafiał głównie Williamson, który także
wymuszał przewinienia przeciwników. W końcówce kwarty dwukrotnie za trzy trafił
Ingram wsparty Hartem. Po pierwszej połowie Heat prowadziło 66:53.
Na początku trzeciej
kwarty dostarczycielem punktów dla Pelicans był Williamson. Po drugiej stronie
aktywny był Adebayo oraz Herro. Asysty rozdzielał Dragić, który powiększał
drużynowy dorobek z linii rzutów wolnych. Dla Pelicans Hart trafił za trzy, z
Ingramem i zmniejszyli przewagę tylko do
dziewięciu punktów 79:88 dla Heat.
Czwarta kwarta rozpoczęła
się od dużej nieskuteczności obydwu drużyn głównie w rzutach za trzy punkty. W
kluczowym momencie Bradley z Herro trafili za trzy. Skuteczny pod koszem był Achiuwa.
Przy ustalonym wyniku dla Pelicans punktował głównie Williamson. Heat w
pierwszym wygranym meczu nowego sezonu wywalczyła 111 punktów.
Sezon zasadniczy NBA
2020/2021
Miami Heat – New Orlean
Pelicans 111:98 (29:26; 37:27; 26:22; 23:19)
Punkty Miami: Robinson
23, Dragić 18, Adebayo 17,Bradley 12, Herro
11, Achiuwa 11, Leonard 9, Iguodala 6, Butler 4.
Punkty Pelicans: Williamson
32, Ingram 28, Hart 12, Redick 8, Adams 6,
Ball 6, Bledsoe 5, Melli 1.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.