NBA: Milwaukee powiększyło liczbę wygranych nad Toronto
Dwie najlepsze drużyny konferencji wschodniej spotkały się w meczu sezonu zasadniczego koszykarskiej NBA. Na własnym parkiecie Toronto Raptors podejmował Milwaukee Bucks. Obie drużyny grały ofensywną koszykówkę. Bohaterem miejscowej publiczności został Pascal Siakam. Przyjezdnym wychodziły rzuty za trzy punkty, których w drugiej kwarcie oddali pięć celnych rzutów.
Liczba zwycięstw ma kluczowe znaczenie dla ustalenia kolejności w koszykarskiej lidze NBA. Na własnym parkiecie do pojedynku na szczycie doszło pomiędzy Toronto Raptors oraz Milwaukee Bucks. Gospodarze rozpoczęli zdobywanie punktów głównie akcjami pod koszem przeciwnika. Indywidualne konto powiększali Ibaka Lowry orz Siakam. Gospodarze prowadzili 6:. Popularne Kozły szybko odrobili punktowy dystans. Kluczowe okazało się wymuszanie strat przeciwnika, po czym łatwe punkty po kontrach zdobywał Bledsoe. Efektowna akcja Giannisa oraz rzut za trzy Wilsona dał prowadzenie Milwaukee 13:12.
Gospodarzom w pierwszej odsłonie brakowało celnych rzutów z dystansu. Toronto tylko raz trafiło za trzy po trafieniu Siakama. Pod koszem aktywny był Leonard, a Ibaka umiejętnie wymuszał faule przeciwnika po czym zdobywał łatwe punkty z linii rzutów wolnych. Po 12 minutach gry gospodarze prowadzili 25:22. Goście w drugiej odsłonie poprawili skuteczność za trzy punkty. Dwukrotnie trafił Snell, a po razie Brogdon, Wilson czy Lopez. Milwaukee objęło prowadzenie 46:40. Prowadzenia Kozły nie oddali do samego końca spotkania. Na początku trzeciej kwarty przewaga systematycznie rosła. Punktowa seria miała miejsce głównie za sprawą Giannisa, Brogsona czy Wilsona. Przewaga urosła do 22 punktów i Kozły prowadziły 78:54.
Gospodarze starali się zmniejszać prowadzenie. Impuls do odrabiania strat do Siakam. Powell z Vanvleetem trafili za trzy, a punkowa seria pod koniec trzecie i na początku czwartej kwarty zmniejszyły prowadzenie do zaledwie 6 punktów 81:87. Niksi wynik czwartej kwarty spowodowany był skuteczną obroną. W kluczowych momentach dla gości trafiali Middleton, Brogdon oraz Lopez. Rzuty wolne Giannisa dały 100 punktów w koszykarskiej rywalizacji. Ostatecznie po 48 minutach gry Bucks odnieśli 37 wygraną w sezonie.
Sezon zasadniczy NBA 2018/2019
Toronto Raptors – Milwaukee Bucks 92;105 (25:22; 22:34; 29:31; 16:18)
Punkty Toronto: Siakam 28, Leonard 16, Ibaka 12, Lowry 10, VanVleet 10, Powell 10, Wright 4, McCaw 2.
Punkty Milwaukee: Antetokounmpo 19, Middleton 18, Wilson 16, Bledsoe 14, Lopez 11, Brogdon 11, Hill 10, Snell 6.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.