NBA: Niecodzienny początek sezonu Golden State Warriors

Dodano 22 października 2017r, w Koszykówka, przez misiek
NBA: Niecodzienny początek sezonu Golden State Warriors

Golden State Warriors na początku sezonu zasadniczego NBA ma trudny kalendarz rozgrywek. Po meczu z Houston Rockets, New Orleans Pelicans przyszła rywalizacja na wyjeździe z Memphis Grizzlies. Gospodarze zaprezentowali znakomitą obronę, która umożliwiała zdobywanie punktów po szybkich atakach. Atutem miejscowych była większa liczba zdobytych punktów w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami.

Golden State Warriors jest jednym z faworytów do obrony mistrzowskiej korony. Początek sezonu nie jest jednak zbyt obiecujący. Mistrzowie NBA rozegrali już trzy spotkania sezonu zasadniczego, a w dwóch musieli uznać wyższość przeciwników. Pierwsza porażka miała miejsce na inaugurację rozgrywek z Houston Rockets, a druga w wyjazdowym pojedynku przeciwko Memphis Grizzlies. Początek spotkania dawał nadzieję przyjezdnym, że mecz uda się rozstrzygnąć na swoją korzyść. Goście budowali przewagę głównie rzutami za trzy punkty. Skuteczne akcje Thompsona oraz Curryego dały prowadzenie obrońcom trofeum 12:8. 

Gospodarze nie zamierzali się poddać. Miejscowi potrafili grać efektowną i szybkościową koszykówkę. Aktywni w tym względzie byli rezerwowi zawodnicy. Pod koniec pierwszej kwarty brali na siebie ciężar zdobywania punktów. Evans oraz Parsons zdobywali punkty z dystansu, a po 12 minutach gry miejscowi nie tylko odrobili starty, ale potrafili wyjść na prowadzenie 31:26. Na początku drugiej kwarty gospodarze potrafili grać skuteczną koszykówkę. Przewaga systematycznie rosła. Memphis umiejętnie wymuszało straty przeciwnika, po których przeprowadzało kontry. Takie zdarzenia miały miejsce po niecelnych rzutach Golden z dystansu. Aktywny w drugiej odsłonie wśród gospodarzy okazał się Gasol, a jego punkty sprawiły, że przewaga urosła do 11 oczek 53:42.

 Dopiero końcówka pierwszej połowy pozwoliła przyjezdnym na zmniejszenie prowadzenia. Durant brał na siebie ciężar zdobywania punktów, a punkty za trzy Thompsona oraz Curryego na początku trzeciej kwarty zmniejszyły prowadzenie miejscowych do zaledwie 2 punktów 56:54. Kluczowy okazał się fragment trzeciej kwarty, kiedy gospodarze byli w stanie zdobyć 15 punktów z rzędu. W tym czasie znakomite rozegranie było udziałem Conleya. Efektowne punkty zdobywał Ennis III oraz Martin. Rzut za trzy Marca Gasola sprawił, że na tablicy wyników widniała 16 punktowa przewaga 72:56. Przyjezdnym wiele punktów zdobywał Curry, który w szybkim czasie osiągnął 5 fauli.

 Nadzieja na zwycięstwo pojawiła się na początku czwartej odsłony. W tym czasie gospodarze nie byli w stanie zdobyć punktów przez blisko 4 minuty gry. Sytuację wykorzystali koszykarze Golden. Goście szybko zmniejszyli przewagę głównie po akcjach za trzy Duranta. Punktowa inicjatywa należała jednak go gospodarzy. Zdobywali oni punkty kluczowych momentach także po wymuszonych przewinieniach przeciwnika. Aktywni na linii byli Conley, czy Gasol oraz Harrison. Ostatecznie miejscowi nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i po 48 minutach gry pokonali Golden 111:101.

Memphis Grizzlies - Golden State Warriors 111:101 (31:26; 25:25; 32:20; 23:30)

Punkty Memphis: M.Gasol 34, Ennis III 13, Evans 12, Conley 10, Chalmers 10, Brooks 9, Parsons 8, Martin 8, Harriosn 5, Wright 2.

Punkty Golden State: Curry 37, Durant 29, Thmopson 14, Livingston 8, McGee 4. West 4, Green 3, Cook 2,.



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do NBA: Niecodzienny początek sezonu Golden State Warriors :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem