Emocje sięgały zenitu w meczu siódmej kolejki Orlen Basket Ligi, gdzie Legia Warszawa zmierzyła się z Arrivą Twarde Pierniki Toruń. Po niesamowitej dogrywce, gospodarze wyszli zwycięsko, zdobywając 91 punktów i odnosząc czwarte zwycięstwo w sezonie, a trzecie przed własnymi kibicami. Kluczowym graczem okazał się Christian Vital, który zdobył 31 punktów i zdominował rywalizację.

Pierwsza kwarta: Wielki start gospodarzy

Od samego początku Legia Warszawa narzuciła swój rytm gry, zaskakując przeciwnika aż sześcioma celnie trafionymi rzutami z dystansu. W tej fazie rozgrywki niezastąpieni byli Vital oraz Pipes, którzy stanowili o sile gospodarzy. Jedna z akcji dała miejscowym prowadzenie 22:8. Twarde Pierniki mieli poważne problemy ze skutecznością za trzy, oddając sześć prób, ale ani razu nie trafili. Z kolei w drużynie Legii niezawodny był Filipović, który regularnie trafiał za dwa, a Smith i Tomaszewski wymuszali przewinienia przeciwników. Po pierwszej kwarcie Legia prowadziła imponującym wynikiem 27:13.

Druga kwarta: Moment zwątpienia

W drugiej kwarcie Legia przez długie cztery minuty gry nie potrafiła zdobyć ani jednego celnego rzutu. Przełamanie przyszło po akcji Vitala za trzy. Tymczasem Twarde Pierniki bazowali na skuteczności rzutów za dwa, a ich dorobek w tej kategorii poprawiali Diggs, Smith i Filipović. Torunianie zdołali zmniejszyć prowadzenie Legii do ośmiu punktów, a wynik wynosił 22:30. Jednak miejscowi nie oddali prowadzenia, a Ponitka i Kolenda punktowali po zbiórkach w ataku, a Cowels pewnie wykonywał rzuty wolne. W pierwszej połowie Legia utrzymała prowadzenie 43:31.

Trzecia kwarta: Zwroty akcji i zbliżający się dramat

Po zmianie stron goście systematycznie odrabiali straty. Filipović, Smith i Lipiński trafiali za trzy, Filipović wymuszał faule rywali w akcjach rzutowych, a Kunc punktował za dwa. W jednej z akcji to już Torunianie prowadzili 52:51. W drużynie Legii Ponitka trafił za trzy, a zagranie Filipovicia sprawiło, że po 30 minutach gry to Torunianie prowadzili niesamowitym wynikiem 61:59.

Czwarta kwarta: Epicka dogrywka

W czwartej kwarcie w drużynie Legii punktowali Vital oraz kluczowe rzuty wolne i akcję za dwa wykonał Holman. Ważne punkty w toruńskim zespole zdobywali Filipović i Diduszko. Ostatecznie rzut za dwa gospodarzy doprowadził do dramatycznego remisu 74:74, zmuszając obie drużyny do dogrywki. W tych pięciu dodatkowych minutach Legia Warszawa pod wodzą Vitala odzyskała inicjatywę, zdobywając cenne punkty i skutecznie broniąc swojego kosza. Ostatecznie Legia pokonała przeciwnika 91:84.

Mecz pomiędzy Legią Warszawa, a Arrivą Twarde Pierniki Toruń dostarczył kibicom niezapomniane chwile. Dramatyczna dogrywka i niesamowite zwroty akcji uczyniły z tego starcia prawdziwą perełkę w sezonie Orlen Basket Ligi. Legia Warszawa dzięki wytrwałości i determinacji zdołała wygrać, a Christian Vital odegrał w niej kluczową rolę. To starcie na długo pozostanie w pamięci wszystkich miłośników koszykówki.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.