Arka Gdynia po wywalczeniu pierwszego miejsca w sezonie zasadniczym rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki Mężczyzn nie oddaje prowadzenia w ligowej tabeli. Drużyna Przemysława Frasunkiewicza realizuje plan rozstawiania w pierwszej rundzie play-off oraz ewentualnej przewagi parkietu w meczach finałowych ligowych rozgrywek.

Arka Gdynia odniosła największą liczbę zwycięstw na ligowych parkietach Polskiej Ligi Koszykówki Mężczyzn. Drużyna Przemysława Frasunkiewicza na swoim koncie zgromadziła 22 ligowe triumfy na 25 rozegranych pojedynku. Zespół prezentuje wysoką formę zarówno w meczach przed własną publicznością jak i meczach wyjazdowych. Drużyna Arki podobnie jak zespół Anwilu na wyjazdach ma 11 sukcesów, a ostatni z nich miał miejsce w ligowym klasyku przeciwko Stali Ostrów Wielkopolski.

 W drużynie Wojciecha Kamińskiego znakomicie na obydwu tablicach grał doświadczony King. Zawodnik z Karaibów notował na swoim koncie zarówno zbiórki w ataku jak i obronie, a na zakończenie pojedynku miał ich 16, z czego aż sześć w ataku. Indywidualna zdobycz nie przełożyła się na zwycięstwo zespołu. Drużynie Stal brakowało skuteczności, a przyjezdni przez całe spotkanie utrzymywali punktowy dystans. Słynąca z rzutów za trzy punkty Arka zdobywała drużynowy dorobek w początkowych fragmentach pojedynku akcjami pod koszem przeciwnika. Aktywni w zdobywaniu punktów byli: Bostic, Łapeta czy Upshaw. Punktowa seria przyjezdnych sprawiła, że lider tabeli objął prowadzenie w meczu 15;10.

 W końcowych fragmentach pierwszej kwarty za trzy trafili Garbacz oraz Dulkys. Goście powiększyli prowadzenie do dziewięciu punktów 23:14. Arka w drugiej kwarcie rozpoczęła zdobywanie punktów z dystansu. Zza łuku trafił Dulkys. Przyjezdni znakomicie grali w obronie uniemożliwiając miejscowym powiększanie drużynowego dorobku z łatwych rzutowych pozycji. Nieliczne próby wykonywali Nowakowski, czy Maras. Akcje amerykańskich zawodnik w drużynie Arki, wymuszanie fauli oraz zdobywanie łatwych punktów przez Folrencea czy Bostica dały prowadzenie na zakończenie pierwszej połowy 45:29. 

Arka w drugiej połowie utrzymywała bezpieczny dystans nad przeciwnikiem. Na początku drugiej połowy pod koszem skutecznie grał Scott, a Ware dwukrotnie trafił za trzy punkty. Przyjezdnym indywidualne konto powiększali Upshaw oraz Łapeta pod koszem, a dystansu punktowali Ginyard czy Bostić. Arka w kluczowych momentach wymuszała przewinienia, po czym łatwe punkty z linii rzutów wolnych było udziałem Florencea. Gospodarze punktowy dorobek poprawili w czwartej odsłonie. King ze Scottem punktowali pod koszem, a ambitnie grający Maras wymuszał straty przeciwnika. Łatwe punkty były udziałem Chylińskiego oraz w końcówce Marasa. Ostatecznie Stal w czwartej kwarcie zdobyła 20 punktów, ale przegrała pojedynek 65:75.

25 kolejka PLK 2018/2019

Agred BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski – Arka Gdynia 65:75 (14:23; 15:22; 16:18; 20:12)

Punkty Stal Ostrów: Ware 14, Scott 14, Chyliński 12, Maras 10 Nowakowski 5, King 4, Kostrzewski 3, Łukasiak 2, Żolnierewicz 1.

Punkty Arka: Bostic 18, Florence 17, Upshaw 9, Ginyard 7, Łapteka 6, Dulkys 6, Szubarga 4, Ponitka 3, Garbacz 3, Wyka 2.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.