PLK: Legia śrubuje domowy rekord

Dodano 27 lutego 2021r, w Koszykówka, przez misiek
PLK: Legia śrubuje domowy rekord

Legia Warszawa rozegrała trzynasty mecz sezonu zasadniczego na własnej hali. Drużyna Wojciecha Kaminskiego realizuje plan bycia rozstawionym zespołem w pierwszej rundzie play-off. W meczu 26 kolejki Legia odniosła 12 triumf u siebie pokonując Pszczółkę Start Lublin 74:72. Przyjezdnym nie pomogło znakomite rozegranie Kamila Łączyńskiego, który zanotował aż 11 kluczowych podań.

Tylko Zastal Enea BC Zielona Góra pokonało Legię Warszawa na jej parkiecie w trwającym sezonie Polskiej Ligi Koszykówki Mężczyzn. Legia w meczu 26 kolejki o podtrzymanie znakomitej serii u siebie rywalizowała ze Pszczółką Start Lublin. W pierwszej kwarcie warszawscy koszykarze zdobywali punkty głównie po akcjach pod koszem, gdyż brakowało skuteczności w rzutach za trzy punkty. Legia tylko jeden celny rzut oddała w pierwszej kwarcie za sprawą Morrisa. W pierwszych 10 minutach Morris oraz Medford rozdawali asysty do Kulki, czy Watsona. Legia prowadziła 9:5. Od początku meczu dobrze dysponowany był Łączyński, który wymuszał przewinienia gospodarzy, a także asystował do Searcyego. Pszczółka tylko raz w pierwszej kwarcie trafiła za trzy po rzucie Laksy.

W drugiej kwarcie Pszczółka systematycznie zmniejszała przewagę Legii. Zbiórki w ataku były udziałem Borowskiego czy Searcyego, którzy zdobywali punkty z ponowień. Dziemba wykonywał skuteczne akcje, a za trzy trafił Łączyński, gdzie po jego rzucie Legia prowadziła 23:22. Legia w drugiej kwarcie przez 4 minuty gry wykonała tylko jedną skuteczną akcje w wykonaniu Kulki. Cenne punkty były udziałem Morrisa oraz Kamińskiego. Lichodiej z Nealem pewnie wykonywali rzuty wolne. Oprócz Łączyńskiego w drugiej kwarcie z dystansu trafił Franke.

W trzeciej kwarcie żadnej ze stron nie udało się wywalczyć bezpiecznej przewagi. Dla Legii Lichodiej trafił za trzy. Kulka aktywny był pod koszem po podaniach od Lichodieja, a Medford wykonywał rzuty wolne. Pszczółka bazowała głównie na skuteczności Searcyego pod koszem, czy Laksy. Ware wykonywał rzuty wolne i po 30 minutach gry widniał remis 47:47.

Obie drużyny w czwartej kwarcie poprawiły skuteczność rzutów za trzy punkty. Dla Legii trafiał Karolak, Morris, czy Lichodiej. Kulka po asyście od Morrisa wykonał trzypunktową akcję i Legia objęła prowadzenie w meczu 66:62. Pszczółka za sprawą Jeszke po asyście od Laksy, czy Łączyńskiego utrzymywała punktowy dystans z wymagającym rywalem. Łączyński znakomicie grał w czwartej kwarcie. Doświadczony rozgrywający obsługiwał podaniami Jeszke, który trafił za trzy, a także Searcyego, który zdobywał punkty pod koszem. W końcówce czwartej kwarty dwukrotnie trafił Dziemba. Ostatecznie po akcjach Morrisa i Medforda Legia pokonała renomowanego przeciwnika 74:72.

26 kolejka PLK 2020/2021

Legia Warszawa – Pszczółka Start Lublin 74:72 (18:11; 12:20; 17:16; 27:25)

Punkty Legia: Morris 26, Karolak 13, Kulka 12, Lichodiej 9, Neal 4, Medford 4, Kamiński 4, Watson 2.

Punkty Pszczółka: Searcy 18, Dziemba 10, Łączyński 10, Laksa 10, Jeszke 9, Franke 8, Ware 4, Borowski 3.



Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.

Komentarze do PLK: Legia śrubuje domowy rekord :

    Do tego wpisu nie napisano jeszcze komentarza. Badź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zaznacz, jeśli NIE jesteś robotem