PLK: Śląsk doprowadził do emocjonującej dogrywki
Koszykarze Śląska Wrocław po
nieoczekiwanym zwycięstwie nad Zastalem Zielona Góra na wyjeździe w meczu 18
kolejki na własnym parkiecie podejmowali PGE Spójnię Stargard. O wyniku spotkania
decydowała dogrywka, z której zwycięsko wyszki koszykarze Śląska. Uzyskany
triumf było dwunastym w sezonie oraz siódmym w domowych spotkaniach.
Śląsk Wrocław rozgrywał ósme
spotkanie na własnym parkiecie. W dotychczasowych siedmiu spotkaniach drużyna
Vidina odniosła sześć zwycięstw i ponosiła tylko jedną porażkę. W meczu z PGE
Spójnią Stargard gospodarze rozpoczęli zdobywanie punktów po skutecznej akcji
Gibsona. Znakomite zawody na początku meczu rozgrywał Wójcik, który wykorzystywał
podania od kolegów z drużyny pod kosz. Gibson z Dziewą dołożyli celne rzuty za
trzy punkty i Śląsk prowadził 13:11.
W drużynie gości znakomite zawody
były udziałem Śniega. Doświadczony rozgrywający rozdzielał asysty do Fausta,
który trafiał za trzy punkty, a także sam powiększał drużynowy dorobek rzutami
z półdystansu i akcjami pod kosz. Podania Śniega wykorzystywał Kostrzewski, a
aktywny pod koszem był Steele, który potrafił wymuszać przewinienia
przeciwników. Młynarski trafił za trzy punkty i Spójnia prowadziła 24:18.
Na początku drugiej kwarty Keller
zbierał piłki w ataku, ale brakowało skuteczności. Kostrzewski trafiał za jeden,
a Faust był dostarczycielem punktów za dwa. Przewaga gości urosła do dziewięciu
punktów 32:23. Śląsk w drugiej kwarcie przewagę Spójni starał się zmniejszać
głównie rzutami za trzy punkty. Drużynowy dorobek powiększali, Gibson, Gabiński
oraz Dziewa. Jedna ze skutecznych akcji sprawiła, że Śląsk przegrywał siedmioma
punktami 37:44.
W trzeciej kwarcie dla Śląska
asystował Jovanović. Keller zdobywał punkty pod koszem. Jovanović ze Steawartem
trafili za trzy. Trzecia kwarta należała do Steelea. Amerykanin zdobywał wiele
punktów dla Spójni, potrafił także trafić za trzy. Wsparty Kostrzewskim oraz
asystami Śniega sprawili, że Spójnia prowadziła 65:54. Nadzieją na korzystny
wynik dla Śląska okazał się Dziewa. Dzesięciopunktowa seria na koniec trzeciej
i na początku czwartej kwarty zmniejszyła prowadzenie gości do dwóch punktów 65:67.
Spójnia potrafiła uzyskać
bezpieczną przewagę. Punktową serię rozpoczął Śnieg. Steele wymyszał przewinienia,
a Faust wykonał trzypunktową akcję. Pod koszem punkty Stela oraz Kostrzewskiego
dały prowadzenie Spójni 80:72. Śląsk końcówkę spotkania zagrał znakomicie w
obronie. W tym czasie blokowali akcje rywali Dziewa z Tomczakiem, który notował
zbiórki w obronie po niecelnych rzutach Spójni. Końcówka czwartej kwarty należała
do Śląska. Gibson z Jovanoviciem trafili za trzy, a Stewart doprowadził do dogrywki
po celnych rzutach wolnych Stewarta i skutecznym bloku w ostatniej akcji
Tomczaka.
Obie drużyny dogrywkę rozpoczęły
od celnych rzutów za trzy punkty w wykonaniu Dziewy i Kostrzewskiego. Cowels ze
Steelem punktowali za dwa. Akcje pod koszem wykonywał doświadczony Śnieg. W
kluczowych momentach dla Śląska trafili Jovanović z Tomczakiem, a akcja Gibsona
dała ostateczne zwycięstwo 95:94.
18 kolejka PLK 2020/2021
Śląsk Wrocław – PGE Spójnia Stargard 95:94 (23:26; 16:21; 22:20; 22:16;
12:11d.)
Punkty Śląsk: Dziewa 19, Stewart 19, Gibson 18, Jovanović 15, Szlachetka
7, Gabiński 5, Wójcik 5, Keller 4, Tomczak 3.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.