Piłka nożna: Raków z kolejnym trofeum
Źródło grafiki: wikimedia commons
Konkurs rzutów karnych
musiał rozstrzygnąć losy rywalizacji o piłkarskich Superpuchar Polski. Mecz
rozgrywany na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej pomiędzy Legią Warszawa, a
Rakowem Częstochowa w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 1:1. Jedenastki
lepiej wykonywali piłkarze Marka Papszuna, którzy po raz pierwszy w historii sięgnęli
po krajowe trofeum.
Legia Warszawa aż piętnaście
razy uczestniczyła w spotkaniu o piłkarski Superpuchar Polski. Jedenaście z
nich przegrała, w tym dwa ostatnie po konkursach rzutów karnych. Pierwszy w
rywalizacji z Cracovią, a drugi ze zdobywcą Pucharu Polski – Rakowem Częstochowa.
Ostatni mecz rozgrywany był na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej, a wynik
spotkania został otwarty już w 10 minucie. Raków wykorzystał jeden z rzutów
rożnych. Przedłużenie stałego fragmentu gry trafiło na głowę Tudora, który
skierował piłkę do bramki Legii z bliskiej odległości.
Raków był aktywniejszym
zespołem w początkowych minutach meczach. Kolejna szansa na gola pojawiła się w
17 minucie gry, kiedy to niecelny strzał oddał Tijanić z obrębu pola karnego. Dwie
minuty później swoją szansę miał Cebula, który zdecydował się na techniczne
uderzenie zza pola karnego po złym wybiciu piłki przez Misztę. Bramkarz Legii
swoje umiejętności musiał zaprezentować w 20 minucie, kiedy to obronił uderzenie
Tijanicia.
Legia w pierwszej połowie
nie stwarzała zbyt wielu bramkowych okazji. Jedna z nielicznych pojawiła się w
25 minucie, kiedy to Kovacević obronił strzał Muciego. Legia aktywniejszym zespołem
była w drugiej połowie. Piłkarze Michniewicza stworzyli kilka groźnych okazji,
a jedna z nich pojawiła się już w 50 minucie. Lopes trafił w poprzeczkę po
dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska. Swoje okazje w meczu miał w Skibicki.
Rezerwowy Legii już w 60 minucie mógł strzelić gola po dośrodkowaniu
Juranovicia. Bramkową okazję pomocnik Legii miał w 66 minucie, kiedy to
Kovacević nie dał się pokonać.
Piłkarze
Rakowa czekali na nadarzającą się okazję do strzelenia drugiego gola. Szansa na
podwyższenie wyniku pojawiła się w 77 minucie. Musiolik podał do Lopeza, który
technicznym strzałem pokonał Misztę. Dzięki analizie VAR arbiter gola nie uznał
dopatrując się pozycji spalonej napastnika Rakowa. Decydująca o wyniku akcja
została przeprowadzona w doliczonym czasie gry. Bohaterem miejscowej
publiczności został Emreli, który z bliskiej odległości wykorzystał dośrodkowanie
z bocznego sektora boiska. Do zakończenia meczu wynik nie uległ zmianie, a o ostatecznym
zwycięstwie decydował konkurs rzutów karnych. Legia w tym czasie nie trafiła
dwóch jedenastek za sprawą Kapustki oraz Emreliego. W drużynie Rakowa tylko
Arsenić przestrzelił z jedenastu metrów. Ostatecznie po raz pierwszy po
Superpuchar Polski sięgnęli piłkarze Rakowa Częstochowa.
Mecz
o Superpuchar Polski 2021
Legia
Warszawa – Raków Częstochowa 1:1 (0:1)
Mahir
Emreli 90+3. Fran Tudor 10.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.