Plus Liga: Jastrzębie finał rozstrzygnęło na własnym parkiecie
Jastrzębski Węgiel
stworzył nową historię Polskiej Ligi Siatkówki Mężczyzn. W drugim finałowym
spotkaniu podopieczni włoskiego szkoleniowca na własnym parkiecie podejmowali
Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Podobnie jak w pierwszym meczu spotkanie rozstrzygnęło
się po czterech setach, a z końcowego zwycięstwa cieszyli się gospodarze,
którzy wywalczyli złoty medal po 17 latach przerwy.
Rewanżowe finałowe
spotkanie Polskiej Ligi Siatkówki Mężczyzn rozgrywane było w Jastrzębiu.
Gospodarze na własnym parkiecie podejmowali Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle,
która była obrońcą mistrzowskiej korony. Po pierwszym spotkaniu gospodarze
prowadzili w rywalizacji do dwóch zwycięstw 1:0, a początek pierwszego seta
zdecydowanie należał go siatkarzy ZAKSY, która po znakomitych zagrywkach Śliwki
objęła prowadzenie 6:1.
Obie drużyny nastawione w
początkowych fragmentach meczu były na punktową zagrywkę. Ważne punkty dołożył Fornal,
a w drużynie ZAKSY nie brakowało błędów w ataku. Dla Jastrzębskiego cenne
punkty były udziałem Louatiego czy Hachdadiego. Już w pierwszym secie włoski szkoleniowiec
gospodarzy wprowadził dwóch zawodników. Na parkiecie pojawili się Szymura oraz
Bucki. Obaj punktowali w ataku oraz zagrywce. Punktowa inicjatywa w pierwszej
partii należała do gości, którzy zdobywali punkty po atakach Semeniuka, czy
Kochanowskiego ze środka. ZAKSA punktowała blokiem i wygrała seta 25:22 i
prowadziła w meczu 1:0.
Punktowa inicjatywa w
drugiej odsłonie należała do ZAKSY. Znakomite zagrywki Kochanowskiego oraz
kontry Kaczmarka dały prowadzenie 5:3. Jastrzębie swój atak opierało na
Szymurze oraz Fornalu. Znakomite zagrywki Buckiego sprawiły, że gospodarze
prowadzili w secie 11:10. W obydwu drużynach brakowało gry środkiem. Punkty
zdobywane były głównie po atakach przyjmujących czy atakujących. ZAKSA bazowała
na punktach Śliwki czy Kaczmarka. Po raz drugi w secie na punktowej zagrywce
pojawił się Bucki. Fornal wyprowadzał skuteczne kontry, a szczelny blok dał
prowadzenie 23:17. Gospodarze przy zagrywkach Fornala doprowadzili do zwycięstwa
w secie 25:19 i remisie w meczu 1:1.
Początek trzeciego seta należał
do ZAKSY, która grała środkiem w wykonaniu Kochanowskiego, a cenne punkty z
zagrywki dołożył Semeniuk. ZAKSA prowadziła 7:4. Gospodarze systematycznie zmniejszali
przewagę gości. Skuteczny w ataku był Fornal, a szczelny blok dał prowadzenie
Jastrzębianom 14:13. Walka o zwycięstwo rozegrała się w końcówce seta. Mimo punktowej
zagrywki Toniuttiego i Kaczmarka gospodarze wiele punktów zdobywali po błędach
własnych przeciwnika. Kluczowy okazał się atak ze środka Wiśniewskiego, który
dał zwycięstwo 27:25 i prowadzenie w meczu 2:1.
W
czwartym secie ZAKSA przy zagrywkach Kochanowskiego prowadziła 5:2. Aktywny w
zdobywaniu punktów dla gospodarzy był Gladyr. Cenne punkty gościom dokładali
Śliwka, Kaczmarek, czy wprowadzony w trzecim secie Rejno ze środka. Zagrywka
Kaczmarka dała prowadzenie gościom 15:11. ZAKSA nie potrafiła utrzymać punktowego
prowadzenia. Jastrzębie przy zagrywkach Kampy punktowało szczelnym blokiem.
Punktowa zagrywka doświadczonego Gladyra dała prowadzenie 20:18. W czwartym
secie na parkiet wrócił Louati. Cenne punkty Kaczmarka nie dały ostatecznego
zwycięstwa, gdyż ataki Szymury oraz Gladyra ze środka dały zwycięstwo 25:23 w
czwartym secie i sukces w całym meczu 3:1.
Rewanżowe,
finałowe spotkanie Plus Ligi 2020/2021
Jastrzębski
Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (22:25; 25:19; 27:25; 25:23)
Punkty
Jastrzębie: Fornal 17, Bucki 14, Szymura 13, Gladyr 11, Wiśniewski 6, Louati 3,
Kampa 1, Hachdadi 1.
Punkty
ZAKSA: Śliwka 19, Kaczmarek 18, Semeniuk 11, Kochanowski 8, Rejno 3, Smith 2, Toniutti
1.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.