Źródło grafiki: wikimedia commons

Najkrótsza droga do europejskich pucharów wiedzie przez rozgrywki Pucharu Polski. W trwającym sezonie o awansie do dalszych gier decyduje jedno spotkanie. W ćwierćfinałowym pojedynku Lech Poznań na własnym stadionie podejmował Raków Częstochowa. Drużyna Marka Papszuna odniosła przekonujące zwycięstwo pokonując renomowanego przeciwnika 2:0.

Wywalczenie klubowego trofeum dla Rakowa Częstochowa byłoby uhonorowaniem znakomitej pracy Marka Papszuna. Gra w europejskich pucharach stwarza możliwości do pokazania się szerszej publiczności oraz wykreowania piłkarzy, którzy zasilą szeregi mocniejszych klubów piłkarskiej Europy. Raków znakomitą grą w drugiej połowie potrafił strzelić decydujące o zwycięstwie bramki. Goście w rywalizacji z Lechem cierpliwie czekali na nadarzające się okazje do zmiany wyniku. Jednym z bohaterów spotkania został Kun. Pomocnik Rakowa pierwszą bramkową okazję wypracował w 69 minucie po rozegraniu piłki z rzutu z autu z Sapałą. Futbolówka trafiła na głowę Niewulisa, a ten pewnie pokonał Bednarka. Raków nie rezygnował ze stwarzania kolejnych okazji do zmiany wyniku. Bramkowe konto zostało poprawione w 77 minucie. Obrońcy Lecha źle wybijali piłkę z własnej strefy obronnej. Piłkę przejał Kun, który zagrał do Gutkovskisa. Łotewski napastnik zdecydował się na uderzenie przy bliższym słupku. Bednarek nie miał szans na skuteczną interwencję. Raków mógł strzelić także trzeciego gola. Autorem trafienia mógł zostać Lopez. Piłka przez niego uderzona trafiła w słupek. Hiszpański pomocnik bramkowe konto mógł otworzyć także w pierwszej połowie. W 35 minucie futbolówka zatrzymała się na poprzecze bramki i strzale z rzutu wolnego.

W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły kilka szans na zmianę wyniku, który mógł zostać otwarty już w 6 minucie. Bednarek musiał interweniował po uderzeniu Szelągowskiego, a także rozegraniu piłki z Sapałą. Chwilę później Lech odpowiedział bramkową akcją Tiby i niecelnym uderzeniem portugalskiego pomocnika. Poznańska drużyna pierwszy celny strzał na bramkę przeciwnika oddała w 14 minucie. Holec musiał interweniować po strzale Sykory głową i dośrodkowaniu Czerwińskiego z bocznego sektora boiska. W pierwszej połowie Bednarek musiał dwukrotnie interweniować w 26 minucie. Pierwsza z nich miała miejsce po zagraniu Lopeza z bocznego sektora boiska, a chwilę później po strzale zza pola karnego Poletanovicia. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Tiba oddał niecelny strzał zza pola karnego. Ostatecznie po 90 minutach gry awans do kolejnej fazy rozgrywek uzyskali piłkarze Rakowa Częstochowa.

Ćwierćfinał Pucharu Polski 2020/2021

Lech Poznań – Raków Częstochowa 0:2 (0:0)

Andrzej Niewulis 69, Vladislavs Gutkovskis 77.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.