Szósta seria rzutów karnych rozstrzygnęła, która drużyna Legia Warszawa, czy Raków Częstochowa cieszyła się z końcowego zwycięstwa w finałowym spotkaniu piłkarskiego Pucharu Polski. Jubileuszowy triumf przypadł piłkarzom Legii, którzy od siódmej minuty grali w osłabionym składzie po czerwonej kartce dla Yuriego Ribeiro.

Stadion Narodowy w Warszawie był świadkiem finałowego spotkania o piłkarski Puchar Polski. W meczu o złoto spotkały się Legia Warszawa oraz Raków Częstochowa. Drużyna prowadzona przez Marka Papszuna miała zdecydowaną przewagę w kreowaniu bramkowych okazji, a także grała z przewagę jednego zawodnika. Już w siódmej minucie gry plac musiał opuścić Ribeiro po tym jak obejrzał czerwoną kartkę na po faulu na Tudorze i analizie VAR. Raków stwarzał bramkowe okazje do zmiany wyniku, lecz w bramce Legii znakomicie spisywał się Tobiasz. Zawodnik wojskowych obronił uderzenie w 9 minucie Lopeza z rzutu wolnego. Hiszpański pomocnik bramkową okazję miał w 11 minucie, lecz nie oddał celnego strzału.

Tobiasz bramkarskie umiejętności zaprezentował w pierwszej połowie w 12 oraz 25 minucie gry broniąc w tym czasie uderzenia Gutkovsisa oraz Koczergina. Legia grając w osłabionym składzie czekała na nadarzające się okazje do strzelenia gola. Bramkowe okazje pojawiały się tylko po rzutach rożnych, lecz skutecznie grająca obrona Rakowa uniemożliwiała stwarzanie okazji do zmiany wyniku. Jedna z nielicznych pojawiła się w 40 minucie gdzie niecelny strzał oddaje Mladenović.

W drugiej połowie Legia broniła korzystnego wyniku. Obaj bramkarze zachowali czyste konto. Nieliczne okazje do zmiany wyniku miał Lopez. Pomocnik Rakowa oddawał strzały w 58 oraz 67 minucie. W 72 minucie Papanikolau oddaje groźne, ale niecelne uderzenie głową. Legia skupiona na obronie doprowadziła do dogrywki która nie przyniosła spodziewanego rozstrzygnięcia. W dodatkowym czasie gry Raków stwarzał groźne okazje do strzelenia zwycięskiej bramki, lecz żadnej nie wykorzystał. W 97 minucie Nowak oddaje niecelny strzał, a w 114 minucie Tobiasz obronił uderzenie Koczergina. Tuż przed konkursem rzutów karnych Tobiasz interweniował po strzale zza pola karnego Tudora. Bramki pojawiły się w konkursie rzutów karnych. Pierwsze pięć serii nie przyniosły rozstrzygnięcia, gdyż piłkarze skutecznie wykonywali jedenastki. Rozstrzygnięcie nastąpiło w szóstej serii, kiedy to swoją próbę wykorzystał Nawrocki, a Tobiasz pewnie interweniował po uderzeniu Wdowiaka. Ostatecznie Legia sięgnęła po jubileuszowy 20 Puchar Polski.

Finał Pucharu Polski 2022/2023

Legia Warszawa – Raków Częstochowa 0:0 6:5k.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.