Siatkarska Liga Mistrzów: Muzaj najskuteczniejszy w polskim meczu
PGE Skra Bełchatów i Trefl Gdańsk spotkali się po raz trzeci w bieżącym sezonie siatkarskiej rywalizacji. Oba mecze – ligowy oraz pojedynek o Superpuchar Polski zakończył się zwycięstwem aktualnych Mistrzów Polski. Obie drużyny zaprezentowały emocjonujący pojedynek, który zakończył się w czeterech setach.
Los fazy grupowej siatkarskiej Ligi Mistrzów w sezonie 2018/2019 skojarzył PGE Skrę Bełchatów i Trefl Gdańsk razem w walce o awans do fazy pucharowej tych elitarnych rozgrywek. PGE Skra Bełchatów przygotowuje się do klubowych mistrzostw świata, które na przełomie listopada i grudnia zostaną rozegrane na polskich parkietach. Od początku pierwszego seta punktowa inicjatywa należała do przyjezdnych zawodników. Zespół prowadzony przez włoskiego szkoleniowca bazował głównie na skuteczności w ataku swoich skrzydłowych. Punkty zdobywali Schott oraz Mijailović. Jedna z akcji dała prowadzenie 8:7.
Goście byli w stanie zaprezentować agresywną zagrywkę za sprawą Nowakowskiego. Punkt serwisowy sprawił, że przewaga urosła do trzech punktów 13:10. Po stronie gospodarzy brakowało gry środkiem. Punktował głównie Ebadipour oraz Szlpuk. Nieliczne ataki były udziałem doświadczonego Wlazłego. Mimo punktowej serii pod koniec pierwszego seta gospodarzom nie udało się wygrać seta. Trefl wygrał partię po ataku ze środka Niemca 25:21 i prowadził w meczu 1:0
Druga odsłona była bardzo wyrównana. Żadnej ze stron nie udało się wywalczyć bezpiecznej przewagi. Do zdobywania punktów w drużynie Trefla włączył się Muzaj. Punktowa zagrywka Mijailovicia sprawiła, że goście prowadzili 8:6. Przewagi nie udało się utrzymać Skra skutecznością na kontrach szybko zniwelowała przewagę i po szczelnym bloku doprowadziła do remisu 10:10. W kolejnych minutach drugiego seta Skra większość punktów zdobywała po atakach Ebadipoura, a goście po zagraniach Schotta czy szczelnym bloku. Wlazły doprowadził do remisu 22:22 i walka o zwycięstwo rozegrała się na przewagi. Set trwał blisko 45 minut, a wynik rozstrzygnął się po błędzie przeciwnika. Ostatecznie zwycięstwo przypadło gospodarzom 35:33, którzy doprowadzili do remisu w meczu 1:1.
Punktową inicjatywę gospodarze objęli w trzecim secie. W tym czasie do zdobywania punktów włączył się środkowy Fiel zastępujący Kochanowskiego na środku ataku. Ważne punkty były udziałem Kłosa. W trzeciej odsłonie dla gospodarzy pojawiła się punktowa zagrywka. Skutecznymi serwisami mogli pochwalić się Fiel, Wlazły czy Szalpuk. Jeden z serwisów zapewnił prowadzenie 19:15. Gospodarze nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa mimo skutecznych ataków Muzaja, czy bloku. Skra wygrała drugą odsłonę 25:19 i prowadziła w meczu 2:1.
W czwartej odsłonie obie drużyny były w stanie seriami zdobywać punkty. Znakomite zagrywki Wlazłego dały prowadzenie 4:2. Trefl szybko odrobił straty. Kluczowy okazał się Schott oraz szczelny blok. Aktywny był Muzaj. Jeden z ataków zmniejszył prowadzenie gospodarzy do jednego punktu 12:11. Zagrywka Karola Kłosa oraz kontry Ebadipoura sprawiła, że gospodarze prowadzili 19:14. Po raz drugi w secie goście doprowadzili do remisu przy zagrywkach Niemca oraz szczelnym bloku. W końcówce w drużynie gospodarzy punktował Fiel, a po stronie gości Muzaj. Ostatecznie szczelny blok dał zwycięstwo Skrze 26:24 i sukces w całym meczu 3:1.
1 kolejka siatkarskiej Ligi Mistrzów 2018/2019
PGE Skra Bełchatów – Trefl Gdańsk 3:1 (21:25; 35:33; 25:19; 26:24)
Punkty Skra: Wlazły 20, Kłos 15, Szalpuk 15, Ebadipour 14, Fiel 10, Łomacz 3.
Punkty Trefl: Muzaj 22, Schott 13, Nowakowski 11, Mijailović 11, Niemiec 8, Janusz 2.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.