Żeńska siatkarska reprezentacja Polski rozpoczęła rywalizację w Siatkarskiej Lidze Narodów. W pierwszym meczu rozgrywanym w amerykańskim Lincoln podopieczne Jacka Nawrockiego o zwycięstwo rywalizowały ze Stanami Zjednoczonymi. Walka i determinacja sprawiały, że biało-czerwone były bliskie odniesienia premierowego zwycięstwa.

Siatkarska Liga Narodów jest odpowiednikiem World Grand Prix. W poprzednim sezonie polskie siatkarki wywalczyły awans do elity. Już w pierwszym turnieju zmierzyły się z wymagającymi przeciwniczkami, a pierwszym rywalem były obrończynie mistrza świata Amerykanki. Początek dawał nadzieję polskim zawodniczkom na nawiązanie wyrównanej rywalizacji. Skuteczna w ataku ze skrzydła była Smarzek. Walka punkt za punkt toczyła się do pierwszej przerwy technicznej. Amerykanki bazowały na skuteczności Bartsch, a punktowa zagrywka doświadczonej Larson dała prowadzenie 8:6. W kolejnych minutach Amerykanki kontrolowały przebieg pierwszego seta. Skutecznością imponowała Bartsch, a w nielicznych akcjach amerykański zespół nie zawodził blok. Punktowa seria powiększyła prowadzenie do 16:10. W końcówce pierwszego seta punktowe zagrywki Nowickiej, Grajber oraz Pleśnierowicz sprawiły, że biało-czerwone przegrywały tylko dwoma punktami 18:20. Ważne punkty dołożyła Mędrzyk, a w Amerykanki swój atak opierały na Bartsch oraz Murphy. Ostatecznie gra w pierwszym secie rozstrzygnęła się na przewagi i gospodynie wygrały seta 28:26. 

Podobna walka miała miejsce w drugiej odsłonie. Polskie zawodniczki urozmaiciły swoje ataki. Wiele skutecznych akcji przeprowadzanych było środkiem pola. Ataki Efimenko oraz Kąkolewskiej doprowadziły do remisu 11:11. Walka punkt za punkt toczyła się niemal do zakończenia seta. Amerykanki większość ataków przeprowadzały ze skrzydeł, Skuteczne były Murphy, Bartsch oraz doświadczona Larson. W końcówce niezawodny okazał się blok oraz Larson, a Amerykanki wygrały partię 25:22 i objęły prowadzenie w meczu 2:0. Polskie zawodniczki charakter pokazały w trzeciej partii. Od samego początku biało-czerwone starały się przejąć inicjatywę. Zagrywki Pleśnierowicz oraz ataki Smarzek i Mędrzyk dały prowadzenie 3:0. 

Amerykanki skutecznym blokiem były w stanie doprowadzić do remisu. 7:7. Walka punkt za punkt dawała nadzieję na zwycięstwo w partii. Skuteczne zmiany przeprowadził szkoleniowiec polskiej reprezentacji. Nowicka punktowała w bloku, ataki były udziałem Łukasik. Polskie zawodniczki zaprezentowały w końcówce skuteczną grę blokiem. Jeden z nich pojawił się przy zagrywce Męderzyk. Ostatecznie biało-czerwone w trzeciej partii pokonały wyżej notowane rywalki 25:22. 

Wyrównana walka w czwartej partii toczyła się tylko do pierwszej przerwy technicznej. Amerykanki postanowiły poprawić skuteczność gry środkiem. Punktowa z obiegnięcia jednej nogi Akinradewo oraz Adams. Ze skrzydła skuteczna była Larson. Biało-czerwone bazowały na ataku Smarzek, Grajber oraz Męerzyk. Punktowa seria Amerykanek zdarzyła się przy zagrywce Larson. W tym czasie skuteczny okazał się blok, a punkty ze skrzydła zdobywała Bartsch. Amerykanki skutecznie grał w obronie wyprowadzając kontry. Wynik 21:12 sprawił, że Mistrzynie Świata wygrały seta 25:15 po atakach Murphy i całe spotkanie 3:1.

1 kolejka Siatkarskiej Ligi Narodów Kobiet

Stany Zjednoczone – Polska 3:1 (28:26; 25:22; 22:25; 25:15)

Punkty USA: Bartsch 27, Larson 20, Murphy 13, Adams 12, Akinradewo 10, Lloyd 2, Robinson 1.

Punkty Polska: Smarzek 23, Męderzyk 13, Grajber 12, Kąkolewska 8, Efimienko 6, Łukasik 5, Nowicka 4, Pleśnierowicz 2

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.