Halvor Enger Granerud został zwycięzcą 71 turnieju Czterech Skoczni. Został tym samym dziewiątym skoczkiem z tego kraju który sięgnął po to prestiżowe trofeum. Norweski zawodnik wygrał cały konkurs z rekordowym osiągnięciem zdobywając blisko 1200 punktów za osiem skoków.

71 turniej Czterech Skoczni rozgrywany jest na przełomie starego i nowego roku na niemiecko-austriackich obiektach. Znakomitą formę przygotował reprezentant Norwegii Halvor Egner Granerud. Ostatnim zawodnikiem z kraju wikingów który sięgnął po to końcowe zwycięstwo był Anders Jacobsen w sezonie 2006/2007. W XXI wieku triumfatorem konkursów był także Sigurd Pettersen w sezonie 2003/2004. Granerud wygrał trzy z czterech konkursów, a także oddał najdłuższy skok podczas ostatniego konkursu rozgrywanego w Bischofshofen lądując na odległość 143,5 metra. Norweg oraz Dawid Kubacki stanęli na podium w każdym z czterech konkursów. Reprezentant Słowenii Anze Lanisek nie stał na podium tylko w konkursie w niemieckim Oberstdorfie.

Dawid Kubacki w ostatnich trzech sezonach stanął na trzech różnych miejscach na podium. Kubacki triumfował w konkursie w sezonie 2019/2020, zajął trzecie miejsce w sezonie 2020/2021, a także był drugi w sezonie 2022/2023. Słoweniec Anze Lanisek stanął po raz pierwszy w klasyfikacji łącznej konkursu na podium, a najlepszym wynikiem było wywalczenie 16 miejsca w sezonie 2021/2022.W klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni trzech biało-czerwonych uplasowało się w pierwszej piąte. Drugi podczas konkursu był Dawid Kubacki, czwarty był Piotr Żyła, a na piątym miejscu zmagania zakończył Kamil Stoch. Po raz pierwszy od 2017 roku niemieccy sportowcy nie stanęli na podium we wszystkich czterech konkursach turniejowej rywalizacji. Po raz pierwszy w historii dwóch estońskich zawodników awansowało do drugiej serii która zdobywa punkty klasyfikacji generalnej pucharu świata. Michael Hayboeck oraz Stefan Kraft podczas turnieju Czterech Skoczni wywalczyli jubileuszowe starty w zawodach pucharu świata. Ich występy były 250 w karierze.  

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.