Nowy sezon pucharu świata w skokach narciarskich rozpoczął się na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle. Pierwszym akordem nowego sezonu były zawody drużynowe. Reprezentacja Polski była w stanie pokonać wszystkich przeciwników i po raz czwarty stanąć na najwyższym stopniu podium. Walka o zwycięstwo rozstrzygnęła się w ostatniej próbie, gdzie nie zawiódł Kamil Stoch.

11 reprezentacji przystąpiło do walki o pierwsze punkty w klasyfikacji drużynowej skoków narciarskich w sezonie 2018/2019. pierwsza drużyna konkurencja została przeprowadzona na skoczni w Wiśle. Biało-czerwoni do ostatniego skoku o zwycięstwo rywalizowali z reprezentacją Niemiec. Drużyna prowadzona przez austriackiego szkoleniowca prowadziła niemal przez cały konkurs. Już w pierwszej próbie pierwszej serii Piotr Żyła wylądował na 126 metrze. To pozwoliło objąć prowadzenie przed reprezentacją Japonii, gdzie Junshiro Kobayashi osiągnął odległość większą od polskiego reprezentanta o pół metra. Trzecie miejsce po pierwszej serii zajmowała reprezentacja Niemiec, a czwarte Austria. Dość nieoczekiwanie wysoko w klasyfikacji drużynowej znaleźli się fińscy zawodnicy po skoku Aalto na odległość 119.5 metra.

Liderzy klasyfikacji pucharu narodów Norwegowie pierwszą próbę zakończyli na siódmej lokacie. Reprezentacja Polski utrzymała prowadzenie także po drugiej serii zawodników. W tym czasie polską kadrę reprezentował Jakub Wolny. Debiutujący w kadrze skoczek był w stanie uzyskać 128 metrów i była to jedna na najdłuższych odległości/ Clemens Aigner reprezentant Austrii wylądował 2 metry bliżej., a Denis Kornilov przekroczył punkt konstrukcyjny. Po trzech skokach biało-czerwoni wyprzedzali Niemców oraz Austriaków. Miejsce piąte przypadało Norwegom, którzy zostali zdyskwalifikowani za nieprawidłowy kombinezon Johanssona. Z regulaminu skorzystała reprezentacja Czech, która znajdowała się na 9 miejscu i uzyskała awans do rundy finałowej. Runda finałowa przez dwie próby przebiegała pod dyktando polskich zawodników. 

Znakomite skoki w polskim zespole oddali Wolny oraz Żyła, który skoczył 130,5 metra. Słabszą odległość zanotował Kubacki. Biało-czerwoni stracili 19 punktową przewagę, gdyż Stephan Leyhe uzyskał 126 metrów. Walka o zwycięstwo rozegrała się między Stochem a Freitagiem. Stoch uzyskał 129 metrów, a Niemiec 123,5. Ostatecznie biało-czerwoni pokonali rywali o ponad 10 punktów. W czasie zawodów drużynowych nie brakowało upadków. Dwa z nich na swoim koncie zanotowali reprezentanci Japonii oraz Finlandii. Trzecie miejsce w konkursie przypadło Austriakom, a czwarte reprezentacji Japonii.

Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.