Superpuchar Polski: Raków powiększa gablotę krajowych trofeów
Źródło grafiki: wikimedia commons
Spotkanie o Superpuchar
Polski rozgrywany jest pomiędzy dwiema najlepszymi drużynami poprzedniego
sezonu. Mistrz Polski, Lech Poznań u siebie podejmował zdobywcę Pucharu Polski,
Raków Częstochowa. Mecz rozstrzygnął się
po dziewięćdziesięciu minutach gry, a po raz czwarty w historii klubu krajowe
trofeum wywalczyli piłkarze Marka Papszuna.
Gospodarzem meczu o
Superpuchar Polski byli mistrzowie kraju Lech Poznań. W pierwszej połowie to
piłkarze Rakowa stworzyli więcej szans na strzelenie gola, ale tylko raz udało
się pokonać Bednarka. Bramkarza Lecha swoje umiejętności zaprezentował już w pierwszej
minucie meczu kiedy to rozegranie Lopeza trafiło do Wdowiaka. Ten sam zawodnik
przegrał pojedynek z Bednarkiem po uderzeniu piłki głową. Raków stwarzał okazje
do zmiany wyniku po strzałach zza pola karnego, a jedna z nich w wykonaniu
Arsenicia okazała się niecelna. Raków przewagę wykorzystał w 43 minucie. Długie
zagranie Kovacevicia trafiło do Lopeza. Hiszpański pomocnik dośrodkował w pole
karne gdzie Rakowitan pokonał Bednarka.
Lech w pierwszej połowie najlepszą
okazję do strzelenia gola stworzył w ostatnich pięciu minutach. Jedną z szans
na bramkę miał Sobiech który nie wykorzystał dośrodkowania z bocznego sektora boiska
Ba Louy.
Od początku drugiej
połowy Raków Częstochowa nastawiony był na podwyższenie rezultatu. Pierwsza
szansa na gola pojawiła się już w 47 minucie, kiedy to uderzenie Wdowiaka głową
zatrzymało się na słupku bramki Lecha. Cztery minuty później goście cieszyli
się z wywalczonego trafienia. Bohaterem przyjezdnych został Wdowiak. Pomocnik Rakowa
mocnym, technicznym uderzeniem przy dalszym słupku pokonał Bednarka po akcji w
bocznym sektorze boiska. Do zakończenia spotkania Raków miał zdecydowanie
więcej szans na strzelenie gola niż Lech.
Goście trzeciego gola w
meczu mogli strzelić w 58 minucie. Skuteczności zabrakło łotewskiemu
napastnikowi Gutkovskivsowi. Do zakończenia drugiej połowy Raków oddawał dużą
ilość strzałów. Przyjezdnym do zmiany wyniku brakowało skuteczności. Drugiego
gola w meczu mógł strzelić Wdowiak, lecz jego próba okazała się nieskuteczna.
Bramkowe okazje miał także Lopez w 65 oraz 73 minucie. W końcowych fragmentach
pojedynku Raków oddawał strzały z obrębu pola karnego. W doliczonym czasie gry
słupek uratował Lech przed stratą trzeciej bramki po uderzeniu Czyża.
Lech
nie stwarzał zbyt wielu szans na gola w drugiej połowie. Jedna z nielicznych
pojawiła się w 66 minucie kiedy to Kovacević obronił uderzenie Sousy. Uderzenie
Ramireza w 85 minucie zza pola karnego okazało się niecelne. Po zakończonym
pojedynków piłkarze Rakowa cieszyli się z wywalczenia czwartego trofeum w
krótkim odstępie czasu. Po dwóch tytułach Pucharu Polski piłkarze Marka Paszuna
uzyskali dwukrotne zwycięstwo w Superpucharze Polski.
Mecz
o Superpuchar Polski 2022
Lech
Poznań – Raków Częstochowa 0:2 (0:1)
Bogdan
Racovitan 43, Mateusz Wdowiak 51.
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.