Biało-czerwoni w wyjazdowym
pojedynku swoje siły mierzli z najmocniejszym przeciwnikiem w walce
o bezpośrednią kwalifikację. Mecz z Austrią rozstrzygnął się w
drugiej połowie, a polska obrona po raz pierwszy zachowała czyste
konto.
Czytaj dalej>>
Jeśli artykuł Ci się podobał, kliknij w reklamę na tej stronie. Pomoże mi to w utrzymaniu bloga, który tworzę.